Niesamowity, czarujący i fascynujący… to słowa, które idealnie opisują zegarek Ball Engineer Hydrocarbon Moon Navigator. Podobnie jak ocean oferuje on ogrom różnorodnych rozwiązań, ekscytujących doznań oraz design sięgający poza horyzonty. To właśnie dzięki żeglarzom, płetwonurkom i ich zegarkom nurkowym, surferom, a nawet rybakom, którzy zdecydowali się zamieszkać nad brzegiem, stanowić jedność z niebieskim światem jesteśmy w stanie rozumieć część natury, a nieustanna eksploracja doprowadziła nas do niesamowitych inspiracji – których efektem jest właśnie ten czasomierz.
Czasomierz Ball Engineer Hydrocarbon Moon Navigator prezentuje się bardzo zagadkowo. Jest to bowiem kolejny i bardzo wyjątkowy model w całej kolekcji Ball Engineer Hydrocarbon. Zegarek ten oprócz ciekawego wyglądu posiada również paletę instrumentów pomiarowych. Użytkownicy są w stanie nawet w najciemniejsze i pochmurne noce, czy też podczas burz i sztormów odczytać z tarczy aktualne dane oraz fazę księżyca, który przecież zawsze świeci jasnym światłem. Wewnętrzny pierścień obrotowy ukazuje nam dni tygodnia, a zewnętrzny informuje nas o przepływach i odpływach. Znajomość pływów morskich często jest niezbędna do planowania przykładowo połowów lub po prostu aby cieszyć się najlepszymi widokami zafundowanymi przez matkę naturę.
Tarczy tego zegarka nie można odmówić swoistego uroku, a do tego jest niezwykle czytelna. Pod oznaczeniem godziny dwunastej (12) umieszczony został wskaźnik faz księżyca. To właśnie dzięki niemu możemy odczytać, w jakiej fazie aktualnie znajduje się nasz naturalny satelita – księżyc. Został on ozdobiony dającymi piękne refleksy świetlne gwiazdeczkami, przez co jego wygląd stał się jeszcze bardziej zjawiskowy. Pod jego powierzchnią zaimplementowane zostały także patyczki wypełnione trytem, które rozświetlają całość w mroku, dając naprawdę oszałamiający efekt wizualny. Dzień miesiąca możemy odczytać za pomocą okienka datownika umieszczonego pomiędzy godziną czwartą (4), a piątą (5). Całość zwieńczona została przykrywą ze szkła szafirowego z powłoką antyrefleksyjną znajdującą się wewnątrz, co zapobiega się jej ścieraniu i daje dożywotni efekt. Cała konstrukcja jest niczym subtelne odbicie księżyca w gładkiej tafli oceanicznej wody.
Mechanizm o oznaczeniu RR1801 został umieszczony w kopercie 42 mm. Jest to mechanizm automatyczny odznaczający się naciągiem, 4 Hz pracą oraz 38 godzinną rezerwą chodu. Kaliber zabezpieczono przed szkodliwym wpływem magnetyzowania do warości ponad 4800 amperów na metr. Włos balansu praktycznie nie ma prawa się namagnesować, co wpływa pozytywnie na precyzyjny pomiar czasu. Prezentowany zegarek odznacza się także odpornością na wstrząsy na poziomie do 7500 Gs, wodoodporność określono na poziomie 30 ATM.
Detale przysłowiową „kropką nad i”.
Zastosowano także opatentowany system ochrony koronki, który stał się już rozwiązaniem bardzo charakterystycznym dla kolekcji Engineer Hydrocarbon. Czasomierz dostępny jest wyjściowo na stalowej bransolecie, która również wykorzystuje patent firmy w postaci składanego zapięcia, które powstaje z jednego bloku stali szlachetnej. Mamy możliwość wykorzystania systemu przedłużania bransolety (łącznie do 22 mm). Firma Ball udowodniła nam kolejny raz jak ważną rolę odgrywa we współczesnym zegarmistrzostwie – poważna konkurencja dla wielkich mistrzów!